w ,

Nowy początek w karierze po 50. roku życia

W jaki sposób przygotować się do procesu zmiany zawodowej i co w nim uwzględnić, aby zakończył się sukcesem? Poznaj historię Agnieszki, managerki, która przez całe życie była związana z sektorem publicznym, marzyła, aby pracować w zgodzie ze sobą i nieść swoją pracą wartość na szeroką skalę.

Ciągle wspominam moje pierwsze spotkanie z Agnieszką. Pamiętam, jak drżały jej ręce, śmiała się nerwowo i ukradkiem wycierała łzy. Spotkałyśmy się za namową jej męża, który znał mnie ze świata biznesu i wierzył, że nasza współpraca pomoże Agnieszce znaleźć nowy sposób na określenie i realizację siebie na gruncie zawodowym. Agnieszka, po kilkudziesięciu latach w sektorze publicznym i trudnych emocjonalnie doświadczeniach w pracy w ostatnim czasie, postanowiła dokonać zmiany w swojej karierze. Zależało jej, żeby nie tyle po prostu zmienić pracę, ile żeby było to stanowisko w zgodzie z nią, jej wartościami, potrzebami, a jednocześnie dające poczucie sensu tego, co się robi.

Zmiana wymaga strategii

Wysłuchałam całej historii Agnieszki, dałam jej przestrzeń do podzielenia się obawami. A tych na tamten moment było sporo, jak chociażby: „Czy ja potrafię coś, czego dzisiaj potrzebują pracodawcy?”, „Czy po tylu latach w jednej branży jest możliwe przejście do innego obszaru?”, „Czy kobieta 50+ ma szanse na rynku pracy?”, „Czy będę potrafiła przekonać do siebie pracodawcę?”.

Kiedy padały te pytania, bazując na moim 10-letnim doświadczeniu w pracy z ludźmi będącymi w procesie zmiany zawodowej, wiedziałam już, że kluczowe dla Agnieszki jest zbudowanie świadomości dotychczasowych doświadczeń i osiągnięć. W profesjonalnym żargonie nazywamy ten etap audytem kariery. Proces ten można wykonać zarówno samodzielnie, jak i przy wsparciu zewnętrznym ze strony doradcy zawodowego lub coacha kariery. Niezależnie, czy jest on prowadzony samodzielnie czy z profesjonalnym wsparciem, uzyskane w ten sposób informacje stanowią punkt wyjścia do określenia dalszej strategii sprzedażowej na rynku pracy.

Sposób na wewnętrznego krytyka

Wspólnie z Agnieszką dokładnie przeanalizowałyśmy, jak przebiegała jej dotychczasowa kariera, jak zmieniała się jej odpowiedzialność oraz rosły kompetencje w ramach pełnionych funkcji. Szczególną uwagę poświęciłyśmy wymiernym efektom jej działań. Te efekty to nic innego jak osiągnięcia będące konkretnymi argumentami, które przemawiają na korzyść Agnieszki w rozmowach z potencjalnym pracodawcą.

Jednak kiedy pierwszy raz zadałam Agnieszce pytanie: „Jakie są kluczowe osiągnięcia w twojej karierze?”, usłyszałam odpowiedź standardową dla osób, które przez dłuższy czas pracowały w jednej organizacji: „Osiągnięcia? Jakie ja mogę mieć osiągnięcia? Przecież po prostu wykonywałam swoją pracę…”. W sytuacji, gdy nomenklatura osiągnięć uruchamia wewnętrznego krytyka, warto słowa sukces czy osiągnięcie zastąpić określeniem projekty. Ten mały wybieg pomógł też Agnieszce. Od razu łatwiej jej było opowiadać o rezultatach działań i własnych inicjatywach, kiedy nie były zaszeregowane jako osiągnięcia.

Agnieszka mówiła, ja skrzętnie notowałam, aż zapisałam blisko 10 stron! Kiedy później czytałam na głos moje notatki, gratulując jej spektakularnych wyników, cudownie było patrzeć, jak jej twarz rozpromieniała się, a oczy odzyskiwały blask. W ten sposób wspólnie zidentyfikowałyśmy kluczowe umiejętności Agnieszki i wskazałyśmy wymierne korzyści płynące dla jej pracodawców z tytułu współpracy.

Agnieszce bardzo zależało, żeby pozyskać na swój temat obiektywną wiedzę, dlatego poleciłam jej, aby zapytała współpracowników, znajomych i rodzinę: „Co takiego robię w wyjątkowy sposób? Dlaczego lubisz ze mną pracować/przebywać? Co wnoszę do zespołu/rodziny? Jakie talenty u mnie widzisz?”. Zebrany w ten sposób feedback dostarczył Agnieszce kolejnych danych, które następnie mogła wykorzystać zarówno w CV, jak i podczas rozmów rekrutacyjnych. Dodatkowo w pozytywny sposób przełożył się on również na jej samoocenę, która na skutek ostatnich doświadczeń została zachwiana, a w procesie poszukiwania nowej pracy odgrywa przecież kluczową rolę.

Nowa kariera szyta na miarę

Po gruntownej autoanalizie, dzięki której Agnieszka zbudowała świadomość swoich uniwersalnych kompetencji oraz jej wyróżników dla pracodawcy, nadszedł czas, aby określić, gdzie i w jaki sposób będzie mogła je wykorzystać z korzyścią dla siebie i organizacji. Okazało się, że doskonale sprawdza się w realizacji międzynarodowych projektów na rzecz wdrażania rozwiązań, które podnoszą jakość życia i poziom wiedzy różnych grup docelowych. I chociaż dotąd nie pełniła roli kierownika projektu, ustaliłyśmy, że w tę stronę ukierunkuje swoje poszukiwania.

Przed przystąpieniem do procesu tworzenia CV wspólnie sprawdziłyśmy aktualne ogłoszenia na stanowisko project managera. Dzięki temu zebrałyśmy informacje o bieżących oczekiwaniach pracodawców wobec osób pełniących tę funkcję.

Jedno z ogłoszeń od razu skradło serce Agnieszki. Spełniała praktycznie wszystkie wymagania, a stanowisko dawało jej szansę realizacji własnych pomysłów na szeroką skalę. Od razu zdecydowała, że chce wziąć udział w rekrutacji. Rozpoczęłyśmy zatem intensywną pracę nad CV, aby jak najszybciej miała gotowy dokument i mogła odpowiedzieć na ofertę. W przypadku CV Agnieszki, z racji dotychczasowego zatrudnienia w sektorze publicznym, najistotniejszą rolę odegrało przedstawienie jej doświadczenia oraz osiągnięć w ujęciu biznesowym i dopasowanym do potrzeb wybranej firmy. Kiedy CV było gotowe, sama Agnieszka była pod jego wrażeniem. Zobaczyła też siebie z szerszej perspektywy, dostrzegła swoje dokonania oraz to, jak wiele może wnieść do nowej organizacji.

Najważniejsze to dobrze się sprzedać

CV skrojone pod potrzeby pracodawcy szczegółowo opisane w ogłoszeniu (tak, nie ma jednego CV i każda wysłana aplikacja wymaga od nas dopasowania jej do konkretnej oferty pracy!) zapewniło Agnieszce zaproszenie na rozmowę rekrutacyjną w przeciągu kilku dni od wysłania życiorysu.

Następnym etapem naszej współpracy było przygotowanie strategii na to spotkanie. Strategii, która pozwoli Agnieszce zrobić wrażenie wow na swoich rozmówcach. Podeszłyśmy do tego spotkania jak do rozmowy handlowej, w której każda ze stron ma swój cel do zrealizowania. W tym wypadku produkt to oczywiście kompetencje, a potrzebą są zadania, przy których będą one konieczne. Skupiłyśmy się zatem na kluczowych potrzebach pracodawcy i określiłyśmy konkretne przykłady z dotychczasowej kariery Agnieszki, które potwierdzały, że będzie ona w stanie wykazać się w adekwatny sposób. Znowu szczególną uwagę zwróciłyśmy na wymierne korzyści, jakie Agnieszka dostarczyła swoim poprzednim pracodawcom. Cyfry zawsze stanowią obiektywny argument i przemówią do każdego rozmówcy. Agnieszka z sukcesem przeszła przez dwuetapowy proces rekrutacyjny oraz wynegocjowała satysfakcjonujące wynagrodzenie.

I tak po wysłaniu zaledwie jednego CV dzisiaj Agnieszka z pasją i radością realizuje zadania na nowym stanowisku. Jak sama mówi, znów czuje skrzydła. Jej historia potwierdza, że zmiana w karierze i praca w zgodzie ze sobą jest możliwa w każdym wieku.

Tak, trzeba się do tego procesu solidnie przygotować. Tak, trzeba wiedzieć, jak wygląda aktualny rynek pracy i jakich kompetencji brakuje pracodawcom. Tak, trzeba skupić się na tym, co możemy zaoferować potencjalnemu pracodawcy oraz na każdym etapie uwzględniać jego potrzeby i umiejętnie prowadzić swoją komunikację. I najważniejsze – trzeba wierzyć, że praca stawiająca wyzwania i przynosząca spełnienie jest możliwa niezależnie od naszej metryki. Silverom życzę odwagi do walki o siebie i swoją satysfakcję zawodową na każdym etapie kariery.

 

Autor: Małgorzata Łabędź – coach kariery

„Ma 80 lat i…” – dlaczego takie nagłówki wciąż wzbudzają emocje?

Centralny Dom Technologii – nowoczesna edukacja różnych pokoleń