Lukasz Fijalkowski
Tematem przewodnim trzeciego i ostatniego w tym roku wydania magazynu SILVER MAG są redefinicje, które dzieją się na naszych oczach i dotyczą wielu obszarów życia. Piękno, sukces, praca, relacje, etapy życia – te określenia zyskują nowe znaczenia i stosunek do nich zmienia się powszechnie. Zapraszamy do zapoznania się z najnowszym numerem SILVER MAG i ze słowem wstępu od Aleksandry Laudańskiej, redaktorki naczelnej.
Żyjemy w czasach jak ze słynnego przekleństwa – ciekawych. Ludzkość, po wielkich rewolucjach, doszła do etapu wielkich redefinicji. Redefiniowaniu podlega dziś chyba już wszystko: piękno, sukces, praca, relacje, etapy życia. Dzieciństwo nie jest już beztroskim bieganiem po podwórku – te są dziś puste, a na place zabaw rodzice wchodzą z dziećmi, żeby mieć je na oku. Wchodzenie w dorosłość też nie wygląda jak kiedyś – młodzi ludzie nie chcą się zapracowywać tak, jak ich rodzice i nie spieszą się do rodzicielstwa; „ja” jest dla nich ważniejsze nic „my”. Związki też są inne – już niekoniecznie oznaczają bliską relację dwóch osób, może być ich trzy. Często też związki zaczynają się zanim ludzie spotkają się w rzeczywistości, a zdarzają i związki z nie-ludźmi – co jakiś czas widzimy clickbaitowe nagłówki o ślubie, w którym panną młodą jest… lalka dla dorosłych.
Redefiniowaniu ulega też dziś starość. Okazuje się (co obserwujemy codziennie dzięki naszej pracy w Grupie Silver), że – wbrew znanemu powiedzeniu – to radość. A emerytura to już nie czas rekreacji, a re-kreacji – odnajdywania się na nowo i budowania nowego życia. Często ciekawszego i bardziej spełnionego niż w młodości.
Jeszcze 15 lat temu wiekowienie wyglądało inaczej niż dziś: marzeniem 55-latków była wcześniejsza emerytura. Ludzie wychodzili z założenia, że na starość zajmą się nimi dzieci, mało kto chciał kontynuować życie zawodowe, mało kto dokształcał się. Współcześni silversi to pionierzy – wchodzą w późną dojrzałość bez roadmapy i wzorców. Sami muszą je stworzyć dla siebie. I robią to. Z odwagą, energią i przekonaniem, że nie jest za późno na spełnianie marzeń.
Wspaniale jest im w tym towarzyszyć i obserwować, jak rozkwitają. Pięknym przykładem tego jest bohaterka naszej okładki – Wanda Romanowska. Jej przygoda z modelingiem rozpoczęła się rok temu, byłam przy tym – podczas sesji dla marki C&A robiłam wywiady z silver modelami; pamiętam, jak ta zachwycająca kobieta mówiła, że chce po prostu spróbować czegoś nowego, nie miała większych oczekiwań. Potem poszła jak burza – wygrała kilka dużych castingów i dziś jest rozpoznawana na ulicy. Co jej to dało, jak wpłynęło na jej życie? Zapytałam. Po odpowiedź zapraszam do numeru.
Redefinicje to temat przewodni tegorocznego TEDxWarsawWomen. Konferencji na licencji TED, której w zeszłym roku byłam uczestniczką, a w tym roku „Silver Mag” jest patronem medialnym. Nieco wyprzedziłam fakty, bo moja ubiegłoroczna mowa była w temacie tej, która odbędzie się w tym roku – nawoływałam w niej do zredefiniowania menopauzy. „Zacznijmy mówić o menopauzie jak o bramie mocy, a nie przedsionku śmierci” – apelowałam w mowie zatytułowanej „Brama mocy każdej kobiety”. Dziś redefiniowanie społeczno-kulturowego znaczenia menopauzy realizuję z pomocą aplikacji MAMENO – e-douli menopauzy. Opowiedziałam o tym projekcie Aleksandrze Moskal z fundacji Sukces Pisany Szminką, zapis naszej rozmowy znajdziecie w numerze.
Gdy powstanie nowa definicja, stara musi umrzeć. Tak, jak muszą umrzeć kreacje marketingowe oparte na stereotypach – i o tym też piszemy w tym numerze.
Miłej lektury!
